każdy z nas nim jest kiedyś napisałem: ‘tyle jest we mnie niemnie, że chyba to ja jestem w kimś’ teraz, po 10 latach chyba zaczynam to rozumieć a raczej odczuwać
fakt, że jesteśmy więźniem samego siebie pozwala dostrzec, że jesteś bezradny
jak mawiał einstein ‘nie rozwiążesz problemu świadomością, która go stworzyła’