ciemną nocą się zakradła przyszła zima nieproszona nie od mrozu pękł jednak księżyc czasem tak wyje do niego serce rozpaczliwie ratując w sobie relikwie
bo ja taka kombinatorka jestem ;) płytki socjalistyczny model, rozumiesz ;) A tak a propos to ja w 100 procentach zgadzam się z '';) Onej ką'' ;) tyle ,ze słów mi przybrało przez te ''popołudnia u yestem'' Spokojnego dzionka ;)
Natalia, Dobrze kombinujesz, tylko troszkę spłyciłaś. Dlaczego "lata", "majówki"? Może to serce zdolne jest do głębszych uczuć, niż tylko pojedynczy "sen nocy letniej"? ;) Dziękuję. :)
Adnachiel, Tak, przedmioty, dźwięki, obrazy, zapachy, uczucia mają dla nas często bezcenną wartość. Dziękuję i również pozdrawiam. :)
Onejka, Tak, to zimny drań, ale bywają krzyki, które nawet jego potrafią rozkruszyć... Dziękuję bardzo. :)