Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ciekawe jakie skrajność powoduje Bóg w emocjach ludzi...

Gdy jedni odwracają się, inni klęczą przed nim, chociaż nawet nie wiedzą do końca po co to robią.

Okazuje się, że Bóg jest tak różnie przedstawiany bo Bóg to życie, a jedni mają je jak w niebie inni jakby byli potępieni i zesłani za karę do piekła.

Nie będę już czytał ludzi, ktorzy nadużywają słowa Bóg...

Nie są oni świadomi swojej hipokryzji, nieświadomości.

22 937 wyświetleń
481 tekstów
8 obserwujących
  • Duch_Sumienia

    17 January 2015, 10:43

    Ja zrozumiałem, a Ty rozumiesz samą siebie?

    Masz problem, nawet tego nie widzisz...
    Poruszyłem tematy różne, gdy doszedłem do tematu Boga... dostałaś bzyka :)

  • nicola-57

    16 January 2015, 21:44

    przykro, że niczego nie zrozumiałeś....Może kiedyś....

  • Duch_Sumienia

    16 January 2015, 21:34

    Dodałbym do tego - uderz w stół a norzyce się odezwą, Nicola :)

  • nicola-57

    16 January 2015, 21:29

    Bartosz, szanuję ludzi wyznań wszelkich, szanuję ateistów , szanuję wszystkich ludzi pod jednym warunkiem: nie krzywdzą innych! Od moich relacji z BOGIEM wszystkim WAM mówię:wara!!! A jak one wyglądają? O tym akurat nie macie nawet najmniejszego pojęcia. To są bardzo niekonwencjonalne modlitwy i może jeszcze bardziej niekonwencjonalne relacje. I wcale nie wynika to z tego, że 87 procent najwybitniejszych fizyków w Boga wierzyło. Ja jestem bardzo prostym fizykiem, który ma jedno marzenie:BYĆ.DOBRYM CZŁOWIEKIEM.Pozdrawiam Wszystkich.

  • Duch_Sumienia

    16 January 2015, 21:07

    A co do reszty, komentujących... dodałbym tylko... Każdy z was opisuje, albo odnosi się do "postaci Boga"... Każdy na swój sposób zawłaszcza "go" dla siebie.

    Fakt, że jako jedyni możemy rozważać o "Nim" nie znaczy, że zwierzęta, kamienie, czy nawet powietrze, drzewo, kwiat... nie muszą się nad tym zastanawiać i żyją jednak, jak widać w symbiozie... A my, chociaż jako jedyny możemy rozważać Boskość świata, to nie umiemy żyć w zgodzie.

  • Duch_Sumienia

    16 January 2015, 21:03

    To ciekawe, wystarczy wam napisać słowo Bóg... i komentarzy więcej niż kiedykolwiek i to bez mojego udziału... hm...

    I Ty Nicola mnie zastanawiasz... wcześniej same komplementy, wystarczyło odkryć karty o stosunku ludzi do pojęcia Bóg... i już negatyw dostałem :)
    Ciekawe dlaczego...

  • nicola-57

    16 January 2015, 12:48

    Iga, dziś robię za Fafika z Portalu, to za wiele ode mnie nie wymagaj. Nauczaj dalej, mnie to nie przeszkadza! :)

  • Carie

    16 January 2015, 12:12

    Faktem jest, że kłócić się z Bogiem nawet się powinno, pokazać charakterek, relacja z Nim, jak z każdym innym - nie powinno być cały czas miodu. Kiedy relacja jest bez jakiś zgrzytów czasami, to może świadczyć o tym, że komuś nie zależy po prostu.
    I przyznam rację natalia(_ups :)
    Bardzo dobre spostrzeżenie.

    Za to niola-57
    nie rozumiem po co takie ironiczne i rozpaczliwe bronienie się z Twojej strony :)
    nie zaatakowałam twojej osoby, a odniosłam się do wypowiedzi przedmówczyni
    Jeśli to coś dziwnego, że w dyskusji odnosi się do wypowiedzi przedmówców, to nie wiem jakie pojęcie słowa "dyskusja" i "rozmowa" masz :)

  • nicola-57

    16 January 2015, 11:22

    Cóż, "amor vincit omnia", natomiast "caeca invidia est". Tyle i aż tyle. :)

  • 16 January 2015, 10:23

    Rzeczywiście rozważanie niezwykle ciekawe niekoniecznie li tylko ;)
    w kontekście Boga , bardziej w kontekście hipokryzji .. z Bogiem bowiem da się załatwić wszystko ... ''Bóg jest miłością''.. wystarczy uwierzyć .w podwalinę ...... kiedyś znałam zakonnicę która kłóciła się z Bogiem w modlitwie ..opowiadała o swoich metodach .. nie ukrywała tego .... lepiej się jest z Bogiem pokłócić niżeli biernie odklepywać pacierze albo wazelinować w poczuciu samouwielbienia ... wazelinowanie zapatrzone w samouwielbienie prowadzi do dżihadu odklepywanie pacierzy do uzależnienia .....kompromis natomiast nie rodzi się na milczeniu lecz w milczeniu dojrzewa ... z zasady