wkuwaj daty! kiedy była bitwa? kiedy podpisano pokój? kiedy się urodziłeś? kiedy zdałeś egzamin? kiedy mnie poznałeś kiedy pierwszy raz to zrobiliśmy? kiedy urodziła się nasza córcia? kiedy pierwszy raz stanęła na nóżki? kiedy znalazłeś pierwszą pracę? kiedy rozwiązałeś umowę? kiedy wziąłeś kredyt? kiedy spłaciłeś? kiedy wziąłeś rozwód? kiedy miałeś wypadek? kiedy będzie twój pogrzeb? kiedy? kiedy? kiedy? miliony nieistotnych dat... bezmyślna nauka historii w tym kraju on jest lepszy bo zna daty ty jesteś gorszy - nie znasz zupełnie nie wiesz KIEDY
Słusznie, choć te najważniejsze są dla nas tajemnicą. Historia, to przeszłość, ale wiele zjawisk przebiega falowo, znając historię, rozumiejąc jej zasady, można w pewnym stopniu przewidzieć przyszłość. Dziękuję. :)
Szczerze nie cierpiałam tego zwyczajnego "tulipana " i rajstop ,choć już u mnie w pracy wtedy wchodziły bombonierki takie lepsze😉dla mnie takie latanie w dniu kobiet do kwiaciarni po cięte kwiaty jest marnotrawstwem i niszczeniem ,u mnie nawet róże w ogrodzie nie są ścinane.Kocha się kobietę cały rok daty nie muszą tego przypominać,my kobiety jesteśmy bardziej skrupulatne ,bo przeważnie rachunki są na naszej główce.Daty są potrzebne,konieczne do egzystencji ,choć niektóre warto zapomnieć 😉
Rocznice są ważne, gdy cały rok jest szary i ponury. To takie rajstopy na Dzień Kobiet i zwiędły tulipan... Niewolnicy jednostek czasu, lat, miesięcy, dni, godzin... nieszczęśliwi ludzie, którzy wspominają dawne chwile, żyją wspomnieniami... albo, co gorsze już zabijają teraźniejszość, żeby na starość oglądać zdjęcia... wydarzeń historycznych... Kati, cieszę się, że są takie KOBIETY. :))
Zapomniałam dodać rocznica dla kobiet jest ważna,zapisz Smoku najlepiej i wykuj na pamięć.Na szczęście są jeszcze takie kobiety , które chcą być kochane bez względu na rocznice, połowinki i inne mniej znaczące daty.Zycie jest za krótkie by nad tym tylko się skupiać,jeśli tu o miłość chodzi data nie ma znaczenia liczą się uczucia🙂
Marysiu, historyczne, przyczynowo- skutkowe "dlaczego" dotyczy też w pewnym stopniu "naszego życiowego", które z punktu widzenia DZISIAJ jest spojrzeniem na już historyczne WCZORAJ z tą jednak różnicą, że mamy ograniczoną wiedzę odnośnie JUTRA, w zasadzie dysponujemy tylko rachunkiem prawdopodobieństwa, doświadczeniem i... historią, z której płynie nauka. :) Liczę na to, że wiadomo nie tylko nam. :) Cała przyjemność po mojej stronie. Lubię, jak się upierasz, jeśli chodzi o Miłość. :))