Chciałam narysować szczęście. Najpierw miało 190 cm, zielone oczy i wspaniały uśmiech.. ale ta kartka wylądowała w koszu. To nie szczęście. To może być tylko jego przyczyną.. ale bez wzgledu na to jakby wyglądało, byłoby napisem na piasku, do którego zbliża się fala..
o to tez. mąz aktualnie drugi, jestem po rozwodzie, dzieci 3, blizniaki, zero posluszenstwa, a na deser ostatnio pochowalam papugę. zalicza sie do domowego tsunami..? :)
miałam chyba pesymistyczne nastawieniedo swiata w tym dniu.. ;) kurczę.. u mnie jest co najmniej jedno tsunami dziennie.. pomijając wszelkie inne mniejsze fale.:)
Co tak pesymistycznie w tej mysli? Tsunami bywaja rzadko, napisz na piasku troche dalej od brzegu i ciesz sie szczesciem. Tsunami pewnie kiedys tam i ten napis zmaze ale to juz inna historia..:)
przestan. bedziesz sie przemeczal pod gorke..? ;d bedziemy razem prowadzic rower .;d ;) Ty z jednej strony a ja z drugiej. ;) a ten widok zlapie innym razem ;) roza w zeby.. no no. a tango tez ze mna zatanczysz..? ;)
zdecydowanie rama. ja wolę z przodu.;) wiesz, lepsza klimatyzacja.;d nadmoście 3. tam tylko jedno barako-podobne cos stoi.;P nie szukaj drzwi, tylko krzycz. ja korzystam z okna.;)