to są po prostu moje odczucia, fakt, osobiste, ale chciałam się nimi podzielić. oczywiście szanuje Twoje zdanie i dziękuję za opinię. być może skorzystam z Twojej sugestii.
"A dzisiaj to tylko mogę przytulić się do jeża..., bo na Ciebie liczyć nie mogę" Przesada. Czy to nie przypomina wpisu z pamiętnika/dziennika?
Czy dało by się te myśli jakoś bardziej zagmatwać, użyć bardziej wyrafinowanej, nie-dosłownej oprawy? To raczej nie efekt przemyśleń, a zbiór materiałów na przemyślenie. Jak dla mnie są za osobiste i potrzeba by w tym było więcej... dystansu.
Ale to moja opinia. :| - czyli minka ku dobremu chyba idzie.