Chciałabym ci napisać, że "tęsknię", ale mam wrażenie, że ta łatka na czole zacznie niebezpiecznie migotać w n(E)onowych barwach. Więc milczę i zastanawiam się, czy to jeszcze wróci? Tik, tak. Zegar odlicza kolejne minuty. Która to już będzie bez ciebie? Warto to jeszcze liczyć? Chciałabym kiedyś, by było odwrotnie. Żeby role się odwróciły. Tak na przekór, by ktoś napisał "nie milcz". A ja poczułabym to przyjemne uczucie w klatce piersiowej. Teraz czuję, jakby ktoś wytrącił mi z ręki karty. To nie było fair play. Ale z drugiej strony nikt nie mówił, jakie są zasady tej gry. W tej chyba wszystkie chwyty były dozwolone.
"mężczyźni nie lubią za wiele gadać," Jeśli mają z kim(ta osoba ma coś do zaoferowania w rozmowie i rozwija chętnie tematy) to mogą przegadać dziesięć godzin przez sam telefon :D
one drop for all, dobrze, że wspomnienia wywołują uśmiech a nie smutek. Bo jeszcze, nie daj Boże, nazwalibyśmy to tymi podrygami serca, tęsknotą... W jej najgorszej odsłonie.
ja chyba nie umiem tęsknic a może się oduczyłam jak chce to tam gdzie chce wspomnieć to wchodzę chociaż nie lubię wchodzić do wspomnień bo wywoluja usmiech