wszystko rozumiem :D mamy inne podejście ...

ps

tak, jestem niedotulony. I trudno;D Miłego, Moniko:)

Niekoniecznie. Chyba że, no nie wiem, jakoś się do tego tak szczególnie przykładasz;pppp Ale jak np wracasz z bazarku z 3kg ziemniaków i mija Cię miła pani i tak przytuli po drodze i zniknie z twojego życia, to i ona radosna, i ty radosna i wszystko ładne;pp

przytulanie daje nadzieję na coś więcej !

Chodzi mi o dosłowne przytulenie, nie o "coś więcej";) Przytulanie jest fajne. No ale kto tam chce:(

nie wiem jak Ty ,ale ja bym się nie przytuliła do osoby, której nie darzę żadnym uczuciem... a o to mi właśnie w tekście chodziło.

No ja wieeeeem. Ale to tak bezdusznie napisane... ;D Zresztą... ja tam bym się przytulił jakby była okazja.

to pytanie skierowane jest do mnie?
owszem brakowało mi, a nawet wciąż brakuje. ale nie zapełniam tej pustki kosztem drugiego człowieka, który też ma uczucia...

Tobie nigdy nie brakowało drugiego człowieka, co?

Właśnie do tej miłości
trzeba siły bardzo dużo
nieco jeszcze śmiałości
i można stawać się burzą