Menu
Gildia Pióra na Patronite

Cały czas weryfikuję swoją definicję szczęścia.

17 948 wyświetleń
255 tekstów
31 obserwujących
  • 14 November 2011, 22:44

    Właśnie... My ich możemy nie widzieć, a one są, wpływają na nas...
    Szczęście ma wiele twarzy - zapytaj człowieka o szczęście, a każdy powie co innego.

  • Ellander

    14 November 2011, 22:42

    Myślę, że mamy zbyt ubogi słownik. Szczęście jak miłość ma wiele twarzy. Niektóre da się spamiętać a inne bywają niezauważalne, ale są.

  • 14 November 2011, 22:40

    Codziennie modyfikuję definicję...
    Lecz z pewnością nie jest to chwilowy stan.

  • Ellander

    14 November 2011, 22:36

    Więc czym jest szczęście? Uśmiechem? Radochą? Dobrym samopoczuciem? Wszystkim na raz? Skoro ciągle je definiujesz to nie wiesz czym jest. Wierzysz w jego istnienie, czy potrzeba czegoś więcej?

  • 14 November 2011, 22:35

    Czy mogę wierzyć w szczęście, a jednocześnie nie wiedzieć w co?
    Hm... Chyba nie.

  • Ellander

    14 November 2011, 22:32

    Moim zdaniem istnieją na świecie hm... "rzeczy", które nie warto rozumieć, ani szukać ich źródła i definicji. Ale po prostu w nie uwierzyć.

  • 9 November 2011, 15:17

    Aaaaale....
    Ktoś by powiedział, że jednak jest Pani FAJNA. ;p ;p

  • meedea

    9 November 2011, 06:18

    Mówcie za siebie ;p ja jestem idealna ;p

    Jedni są FAJNI :P a inni IDEALNI :P

  • 9 November 2011, 00:05

    Może i trochę szkoda...
    Troszkę.

    Nie jest idealny... My nie jesteśmy idealni... Nic nie jest idealne.

    Nawet liczba pi nie jest idealna, bo nie mogę dokładnie powiedzieć, ile wynosi. :D

  • 9 November 2011, 00:01

    To miłe, że mogłam się po części przyczynić do czyjejś inspiracji... ;)