Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem.

137 610 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • Suzie

    28 August 2010, 23:12

    Cudowne, niesamowita myśl.

  • giulietka

    26 August 2010, 18:01

    Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja Marcinie, optymistyczna:) Dziekuję za komentarz i pozdrawiam.

  • giulietka

    25 August 2010, 14:37

    Wręcz przeciwnie Jacku, uśmiecham się jeszcze jaśniej, bo ja wiem, że to co napisałam ma sens, wiem z autopsji.
    A kominek rzecz nabyta...bedziesz chciał, będziesz miał;)Pozdrawiam:)

  • giulietka

    25 August 2010, 14:23

    Mylisz się Jacku, nawet jeśli wydaje nam się, że straciliśmy wszystko, nawet wtedy możemy obdarować hojnie, ale nie każdego, tylko tego, kto potrafi w zakamarkach naszej ciemnej i poranionej na ówczas duszy, wydobyć lśniące diamenty. I nie chodzi tu o relacje damsko-męskie których uczepiłes się jak slepiec psa przewodnika. Człowiek człowiekowi może dac skarb przyjaźni, skarb nadziei, skarb chęci do życia, ale tylko człowiekowi, który wczesniej w nas ten skarb potrafi dotrzec. Co do herbaty,być może przestała Ci smakować przez Twoje zgorzkniałe mysli, ja pijam ją wyłacznie w zimą, i przy kominku, na kawę zaś znam kilka dobrych pór, a właściwie każda jest dobra w dobrym towarzystwie.
    Uśmiechnij się czasem Jacku, bo w gruncie rzeczy fajny z Ciebie chłopak tylko troszkę czepialski;)

  • Huaquero

    25 August 2010, 13:47

    Świetna myśl, aż chce się komentować, zmusza do zastanowienia się i przemyślenia :)

    Co do kawy... Uważam, że to świetny pomysł :))
    I zamierzam wprowadzić słowa w czyn :P

  • giulietka

    25 August 2010, 13:33

    Masz rację Damianie, nawet rzadziej niż "czasem" ale nie znalazłam niestety odpowiedniego słowa by wyrazić że zdarza się to wyjatkowo... A co do skarbu jaki nosimy w naszej duszy on się nie wyczerpuje, co więcej możemy zniej czerpać coraz to nowe bogactwa, takie, którymi jeszcze nikogo nie obdarowaliśmy, a które wydobywa z nas ofiarowana osoba.

    Dziękuję za przepiękny komentarz, który bardzo wzbogaca sens tej nieudolnej w słowach myśli, widocznie była w przewadze pisana sercem:)

    Miłego popołudnia,.. nie uważasz, że to dobry moment na drugą kawę?;)

  • Huaquero

    25 August 2010, 13:25

    ... tylko czasem. :)

    czasem tylko taki właśnie człowiek potrafi wyszeptać:

    "Bądź częścią mnie, bądź moim snem, promieniem który zsyła dzień, lekarstwem na mój każdy ból, bądź zawsze tam gdzie i ja..."

    jednak wcześniej ta osoba również "obdarzała" kogoś tym skarbem... choć nie zawsze ;)

    Miłego dnia życzę i pozdrawiam, Madziu :)

  • 25 August 2010, 13:06

    Piękne.

  • giulietka

    25 August 2010, 12:41

    :) niechętnie korzystam z porad, niestety, ale Twoja "mała czarna" wyjątkowo mi przypadła do gustu, obiecuję się zastosować:)

  • giulietka

    25 August 2010, 12:31

    Piszę Jacku o Kimś, kto stracił "wszystko" w sensie duchowym, np. bliską osobę, uczucie, wiarę w coś, co pozwalało mu cieszyć się porankiem, a dobra materialne nie przyszły mi nawet do głowy. Być może niezbyt jasno dobrałam słowa, ale nie często dodaję myśli o 6.50 rano, po prostu nie mogłam spać. Oczywiście nie musi przekonywać Cię ta myśl Jacku, dziękuję za opinię, pozdrawiam i życzę miłego dnia.