bywa że tkwimy w egoizmie jak zimne kamienie lecz potem serca rozmiękcza mokrookie sumienie czasem trwamy jak jasnorzewskie niemowy w altanie na słowika czekając niecierpliwie zmiłowanie lecz jest coś warte popełnienia najcięższego grzechu sam nie wiem ale wszystko blednie przy Twoim uśmiechu
Masz rację Marku, ale "miększa" wersja funkcjonuje od dawna i stała się jakaś bardziej słowiańska, choć nieprawidłowa. Jeśli razi, to zmieniam, bo niepotrzebnie odwraca uwagę. Dziękuję i pozdrawiam. :)