Byli dla siebie truciznami. Zabijali się wzajemnie, chodź taka miłość zdarza się raz na milion.
Nie było sensu się męczyć, próbowali się rozstać...Nie podziałało, byli zbyt uzależnieni. Heroiniści wzajemnej miłości. Spróbowali raz jeszcze, udało się, chodź nie zupełnie. Ostatni złoty strzał...kilka chwil i po wszystkim.
Ich już nie ma i wydaje się,że nigdy nie istnieli. No cóż, czas zabija..
Autor
1136 wyświetleń
32 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!