Ale Słońce to też gwiazda :)
Adnachielu, uwielbiam Twoje myśli. Oby na Twoim niebie było jak najmniej ciemnych nocy :)

Pięknie ;)

Ha ha :D
Pozdrawiam. :)

Yyy, tak :)
Ciemność, oj widzę ciemność :D

Hmm, czarno to widzę. Tak czarno, że aż chce się rzec:
- Kifaransa ni nzuri tu mvinyo na upendo. :P :D

Hmm, planowaniem podróży kosmicznych? :)

Parce qu'il ya une lumière qui brille pour lui-même, madame Giuli.

A czym miałby się zajmować właściciel ponad półtora miliardowej galaktyki?:)

A to światło to przecież la lumière de l'âme, mon Prince.

Et tu, Brute, contra me?
Żart :P
I się wydało czym się zajmuje po nocach :P

Giuli, Ty zawsze dostrzegasz to światło, bo sama rozjaśniasz mi życie :)

Ile nadziei prześwituje tu między wierszami...

Doroto, świetny komentarz!:))

Yestem, czasem nam ktoś cały świat przesłania, co tam niebo :)

Szamanku, zagiąłeś mnie :)

Aniu i Elu, uwielbiam gdy tak się do mnie mówi pisząc :)

Dorotko, ha! A to dopiero teraz spać nie będę :)

Onejka, spoglądanie w gwiazdy chyba zawsze było romantyczne, więc się zaraziłem :)

Dziękuję Wam Kochani za wpisy i ten uśmiech, który wywołujecie na mojej twarzy.
Więc od ucha do ucha się do Was znów uśmiecham :)