Miłość nie znosi murów, spal więc wszystkie domy „miłości”, zetrzyj w pył. By kochać, musisz mieć odwagę być bezdomnym. Być wszędzie u siebie.
Bez zaimka zwrotnego, Bożenko.
To kim jesteś, Alu?
Jestem "prawdą", którą niesie rzeczywistość z mojej głowy 😁
Rozumiem. Czyli głowa jest zbyteczna? 😉
Nie jestem "miłością", dlatego trudno mi ustosunkować się do "wyobrażeń" o niej...co znosi, a co też znosi Ją...
Kochać się z bezdomnym. Najlepiej na kartonie. Hmmm.
Bez zaimka zwrotnego, Bożenko.
To kim jesteś, Alu?
Jestem "prawdą", którą niesie rzeczywistość z mojej głowy 😁
Rozumiem. Czyli głowa jest zbyteczna? 😉
Nie jestem "miłością", dlatego trudno mi ustosunkować się do "wyobrażeń" o niej...co znosi, a co też znosi Ją...
Kochać się z bezdomnym. Najlepiej na kartonie. Hmmm.