Menu
Gildia Pióra na Patronite

Brąz moich włosów na Twoim ramieniu, jeden kosmyk wypadł na okno. Kino zamknięte, po raz trzeci spózniliśmy się na seans. Gasisz silnik, ja gaszę emocje. Dwie i pół godziny na parkingu z widokiem na centrum handlowe, a ja śmieję się coraz głośniej. Nikt nie chce wracać do domu. Pytasz mnie co bym zabrała na bezludną wyspę, a ja mówię, że książkę z matematyki z odpowiedziami. Ty chciałbyś rower. Opierasz się o drzwi i wyłączasz telefon, dobrze wiesz, że go nie lubię. I dotykasz mnie rękami, mówisz o maleńkich pączkach na mieście i wielkiej kolejce do nich. I chociaż coś jest między nami, wiemy, że to nasze ostatnie spotkanie.

2603 wyświetlenia
37 tekstów
1 obserwujący
  • rokoko

    4 November 2016, 19:09

    nie było, głodna byłam:D

  • Rikitikitawi

    3 November 2016, 17:35

    Ja nic nie wiem, wy to wiecie
    Jestem leniem w waszym świecie
    Ja już nie chcę, wy dajecie
    Nie chcę przecież zimy w lecie...