To dobrze :)

Ta myśl traktuje akurat o tej, która nie mija się z prawdą, a boli.

Szczerość też prawdzie nierówna czasem..prawdzie o człowieku.

No i dobrze ;) Nie lubię kłamczuszków. Tak trzymaj! ;- )

jedno co jest optymistyczne że jeszcze mnie to nie zraziło-i tak jakoś inaczej niż szczerze nie potrafię

W sumie to się nie dziwię, że nie masz, bo coraz cięższe czasy nastały dla prawdy poprzez ludzką mściwość itp. ...

dobrze powiedziane żeby to jeszcze tak prosto dało się wcielić w życie...nie wiem jakie inni mają doświadczenia ale ja za dobrych z szczerością niestety nie mam

No tak, ale fakt, niektórzy łączą prawdomówność z dozą bezczelności.. Dobrze jest umieć to pogodzić ze szczyptą dobrego smaku i odziać prawdę w słowa mniej chamskie niż to jednostki mają w zwyczaju.. takie czasy.. Szczerość trzeba szanować i nie czynić z niej złośliwości ;)

brawo;)...gdyby jeszcze tak udało się nauczyć ludzi szanować szczerość - no cóż niestety realia są takie że najczęściej odbierają ją za bezczelność

I o to właśnie mi chodziło ;)
Ale ja tam jestem zwolenniczką bolesnej prawdy, a nie słodkich kłamstewek i nieświadomości.
Również pozdrawiam :-)