Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bo są takie kroki, które pozwalają jedynie się przeżegnać...

14 217 wyświetleń
84 teksty
130 obserwujących
  • Gaaabi

    17 September 2010, 19:43

    o tak, bardzo mądrze:)

  • microoo

    9 September 2010, 13:09

    to te kroki nad samą przepaścią, w którą polecieć trzeba...bez wyjścia... jedyny sens mają najgłębsze sprawy... jeśli należy do nich wiara to Znak Krzyża...dla niewierzących w nic może to być indywidualny znak pożegnania ze światem...
    Dalej- "przeżegnać się" już to nie mieć odwrotu. Jakby kropka nad i. Dalsze interpretacje tutaj pominę...
    Zastanawiająca myśl... rzadko tak długo skupiam się nad myślą...

  • giulietka

    8 September 2010, 15:53

    Hmm.. bardzo poruszające i zaskakujące wyjaśnienie, bardzo głęboka myśl. Pozdrawiam serdecznie.

  • zulejka

    8 September 2010, 15:45

    ładne
    dla mnie wtedy gdy nie możemy juz zrobić ani powiedzieć nic i już tylko szacunek i wartość można wyrazic milczeniem.
    Są takie sytuacje, ludzie i miejsca.
    pozdro. k.

  • Huaquero

    8 September 2010, 13:46

    Zupełnie niespodziewane,
    początkowo ciche i spokojne,
    a zmuszają do nagłego biegu

    w nieznane...

    Gdy wiesz, że za chwilę to koniec,
    dostajesz jedynie czas
    na przeżegnanie.

    "Świadomość katastrofy"

    Kroki Śmierci.

  • Huaquero

    8 September 2010, 13:46

    Dziękuję...

  • Huaquero

    7 September 2010, 20:31

    Dziękuję Madziu :)
    Przyznam Ci się, że Twoja interpretacja bardzo mi się podoba... Jednak mój zamysł zgadza się z nią po części :)

    Obiecuję, że pojawi się on tutaj, już wkrótce :))

    Życzę przemiłego wieczoru.

  • giulietka

    7 September 2010, 20:24

    Damianku, zachwycać się łatwo, interpretowac trudniej:))

    Hmm... ale spróbuję..

    Kroki czyli decyzje przedsięwzięcia... a z nimi nierozerwalna nadzieja i strach, niepewność... cóż, gdy już odważymy się na jakiś wazny krok w swoim życiu, wtedy pozostają nam tylko modlitwy, aby wszytsko było dobrze...
    ...:) interpretacja mocno odbita przez pryzmat moich dzisiejszych mysli i przeżyć...

    Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością oczekuję sprostowań autora;)

  • Huaquero

    7 September 2010, 20:06

    Dziękuję...

    Jestem strasznie ciekaw Waszych interpretacji... ;)

  • Seneka 18

    7 September 2010, 20:00

    Świetne, świetne...