Czasem człowiek ma takie myśli, że boi się z nimi wyjść na światło dzienne, aby nie spalić się ze wstydu... Bywa też, że myśli wychodzą ustami, gdyż nie chcą same siedzieć... Są też języki, które tak mielą, że myśl już się nie klei... i....takie ciche, które boją się odezwać