półwytrawny? ;>
ahh ;DDD brzmi obiecująco ;)
ale nie zgarszaj młodzieży ;DDD haha.

Zaprosiłabym na Wermuta, no ale nie będę upijac XD

Może to zabrzmi sadystycznie, ale lubię doprowadzac ludzi do takiego stanu :p Nie mniej jednak, chodź, to Cię przytulę, zaproszę na kawę i pogadamy xD *hug*

..ładne, choć smutne.
czasami przeraża mnie tajemnica życia.

coś jest, za chwilę tego nie ma..
ktoś Cię kocha, za moment nienawidzi..
spędzasz z kimś dzień, noc, non stop, za kilka dni nie wiesz co się z nim dzieje..

kurde, doprowadziłaś mnie do stanu, którego nie cierpię.
- zaczynam się zastanawiać "jak to jest?".. ych.

pozdrawiam ;)

Podoba mi się :)

świetne :)