Czyli miałaś na myśli nasze własne dobro? Możliwe, każdy czasem potrzebuje chwili odpoczynku, czasu na myślenie, podjęcie ważnej decyzji... Ale ja nie potrafię zatrzymać zegara, choć czasem dobrze byłoby go nawet cofnąć.
Chwilowa bezuczuciowość-podkreślam - tak, ta jest dobra :) to taki sen duszy, umierającej.Wtedy należy uruchomić całą swą siłę, siłę umysłu i ciała by na nowo ją przebudzić do życia. Kiedy się uda, stajemy sie silniejsi-uczuciowo :) Bezpłciowość znika-odczuwamy inaczej :)