Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bezinteresowność?
Zawsze robimy coś "w interesie" - swoim lub w czyimś...

17 801 wyświetleń
178 tekstów
95 obserwujących
  • Cogito_ergo_sum

    29 April 2011, 14:34

    Zgadzam się z tą myślą :) kwestia bezinteresowności ludzi jako jednostek zawsze będzie wzbudzała kontrowersje. Nawet jeśli ktoś ratuje czyjeś życie, nie myśląc o tym czy będzie "coś z tego miał" w danej chwili, to potem "będzie miał" satysfakcję z tego, że ocalił życie. Inaczej mówiąc - "nie będzie miał" wyrzutów sumienia, że porzucił kogoś w potrzebie. Tak więc nawet w takich przypadkach ludzie mimo iż nieświadomie, bywają interesowni.
    Czysty altruizm chyba nie istnieje. Zawsze coś się zyskuje, czy tego chcemy czy nie. Przynajmniej tak mi się wydaje.

    PS: Twoją myśl, dodałam do swoim ulubionych, gdyż pokrywa mi się z moim stanowiskiem wobec ludzkiej hipokryzji ;)

    Pozdrawiam

  • Papillondenuit

    20 March 2011, 13:45

    hm, no nie wiem...
    pomagać innym z przyzwyczajenia...
    pomagać by poczuć się człowiekiem...
    zresztą zwierzęta też potrafią "pomagać"

    chyba nie do końca to do mnie przemawia

    wydaje mi się, że pomoc powinna wynikać z miłości
    każda inna "pobudka" jest ślepa, nieświadoma
    i dlatego często zgubna
    zbyt łatwo może przerodzić się w coś odwrotnego

    pozdr
    ;)

  • danioł

    25 February 2011, 17:50

    'im więcej dobra tym więcej "potencjalnego" zła'

    znowu "mówisz mnie"

  • Papillondenuit

    25 February 2011, 14:34

    jasne, że lepiej...
    ale zawsze znajdzie się ktoś, kto nas wykorzysta
    im więcej dobra tym więcej "potencjalnego" zła

    poza tym nie wszystkiego jesteśmy świadomi
    nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że dając pieniądze żebrającemu dziecku pieczętuje jego los
    nawet jeśli "chce dobrze"

  • danioł

    24 February 2011, 09:29

    lepiej chyba grać w otwarte karty

  • Papillondenuit

    23 February 2011, 20:28

    dajemy...
    pod przykrywką pięknych słów i szlachetnych idei, zawsze kryje się jakiś "interes"... niekoniecznie już taki "szlachetny"

    chyba zawsze coś za coś

  • danioł

    23 February 2011, 19:59

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.
  • Papillondenuit

    19 January 2011, 00:36

    Ciekawe przykłady podałeś :) Ludzie lubią uważać się za lepszych niż w rzeczywistości są... Toniemy w złudzeniach, by nie zatopiła nas "szara rzeczywistość"...
    Pozdrawiam również:)

  • Brill

    18 January 2011, 20:04

    niedawno już coś pisałem o bezinteresowności... w skrócie: ona przestaje istnieć, gdy tylko pojawia się słowo "bezinteresowność". Samo to słowo jest nagrodą za czyn. Jeśli poświęcam się innym, nic od nich nie chcąc, bo wierze że pójdę do nieba, to jestem interesowny, widzę w tym dalekoplanowy biznes, zostanę zbawiony. Nie wiem czy jest sens szukać przykładów. Niby można:
    Gdy ktoś idzie po zaśnieżonej alei, a łazi jak pokraka i przypadkiem długimi stopami w długich butach odgarnia śnieg na boki, a w świadomości przyświeca mu jedynie myśl o dojściu dokąd zmierza, to dla człowieka który będzie szedł po jego przypadkiem odśnieżonej trasie, będzie bezinteresowny.
    Z innej beczki:
    Jeśli podpalić las, celem jego wykarczowania i pójść do domu, to dla lisa, który musi z tego lasu uciekać; o czym człowiek nie miał pojęcia, to dla tego lisa człowiek był bezinteresowny.
    Pozdrawiam

  • Papillondenuit

    22 December 2010, 22:47

    Ech... ;)

    Pozdrawiam Was, Chłopaki :))