Bez popisów
Mieć świadomość, że tworząc związek, właśnie przy tym kimś pozostajesz sobą. Bez sztuczności, która pcha się drzwiami i oknami. Bez oryginalności, która w sierpniu dwutysięcznego dziesiątego roku jest trendy. Bez zbędnego pieprzenia o pierdołach, udawania orgazmów i całej tej masy szajsu, który gnije na Twoich oczach w ceremonialnym byciu razem. W rozciągniętym swetrze, z włosami w nieładzie i kubkiem herbaty wieczorną porą, z kimś, kto nie udaje i tak, jak Ty... Po prostu jest sobą.
24 August 2013, 00:07
Będąc jak teatrze czując się jak kukiełka. Z krępowany normami sztuczności.
Już Cię uwielbiam. Genialnie wolna myśl.
1 August 2010, 21:51
Boimy się być sobą Eyes... Dopiero później przełamujemy się i odkrywamy swoje wady, przywary i pragnienia...
I wiesz co chcę powiedzieć...
1 August 2010, 20:24
A ja nie potrafię być sobą. w sensie, nie chcę. Ale jestem swoja czasami:)
1 August 2010, 20:09
Po prostu być sobą bez tej całej otoczki sztuczności i gonitwy bycia kimś innym. Naprawdę bardzo dobrze ujęta myśl .
