Będąc sytym, zdrowym i szczęśliwym łatwiej nam przyjąć naukę o wiecznym zbawieniu, a także umierając spokojnie w łożu, w obecności kochanej osoby dobrze się pewnie wejdzie do wieczności w zbawieniu.
Kiedy jest się chorym i głodnym nie ma się nadziei na na nic i pragnie się ,żeby to już się skończyło, hmmm, nie popełnia się samobójstw dla wieczności zbawienia.