Posłuchaj no... Dzięki komu ja myślę i czuję to wiem i nie potrzebuję do tego Słońca. W co wierzę "po śmierci" nie masz prawa mi narzucać. Tak jak ja nie narzucam Tobie. Wierz sobie w Słońce a ja zostanę przy jego stwórcy ok?
Boli Basik, ale nic na to nie poradzisz W prostocie piękno Marco. Ciekawe porównanie Cykam, tyle że Słońce nie ma świadomości :) W pewnym sensie dramat, w innym przekleństwo, ale jak się kocha to jednak miłość Eneido.