Menu
Gildia Pióra na Patronite

Balansuje na krawędzi. Nie mogę funkcjonować, bo mój humor nieustannie zmienia się z 'jestem królową, motłoch niech mi się kłania' na 'jestem nikim, zostaw mnie'

1136 wyświetleń
32 teksty
0 obserwujących
  • .Rodia

    22 March 2015, 11:16

    Jak troche dorosniesz to sie nieco zrównoważy

  • 19 March 2015, 08:54

    meczące musi być takie przejście od samouwielbienia do skrajnego samokrytycyzmu .. graniczy z fobią .. głębokie urazy masz do przerobienia .. może to być nawet zły dotyk ..
    koncentracja pomaga balansować nawet na krawędzi .. ale musi mieć odpoczynek .. nie można tak balansować w nieskończoność
    .. bowiem taki stan rzeczy może jedynie doprowadzić do nieporozumień , do pogłębienia kompleksów , a nawet do tragedii
    Miłego dzionka ;)