Ateiści widzą Boga jako bezwzględnego, okrutnego pana i władcę, ludzie różnych kościołów jako nadopiekuńczego ojca, który prowadzi swoje dzieci za rączkę, ja myślę, że Bóg w człowieku szuka partnera, choć wyznacza pewne granice, które powinny być w każdej zdrowej relacji.
Ateiści nie widzą Boga wcale. Natomiast prawdziwy chrześcijanin powinien bać się Boga (tzn. szanować Go i oddawać Mu cześć). Biblia mówi: „A teraz, Izraelu, czego żąda od ciebie Pan, Bóg twój? Tylko tego, byś się bał Pana, Boga swojego, chodził wszystkimi Jego drogami, miłował Go, służył Panu, Bogu twemu, z całego swojego serca i z całej swej duszy, strzegł poleceń Pana i Jego praw, które ja ci podaję dzisiaj dla twego dobra.” 5 Moj 10,12-13 (BT). „Tylko bójcie się Pana [...]