Tak jest i tak nie jest, myślę, że to zależy od interesanta i urzędnika, im więcej w nich człowieczeństwa, tym mniej wyniosłości i zwykłej niechęci do pracy.

Gimnastyka, tenis i... kickboxing?... Ło Beaujolais :P

Ani mnie na tym nie zależy,cała zabawa jest w różnorodności interpretacji. Chodzi mi o to że czasami jednak nie służy to niektórym tekstom:)

Myśl nie musi trafiać do wszystkich, dużo zależy od wieku czytającego.Nie można dostosowywać się do wszystkich , gdyż to droga donikąd.A nawet jak interpretacje są różne to tylko świadczy jaki umysł ludzki jest wspaniały. Nie zależy mi abyś myślał jak ja:)))

Ale czasem tez psuje dobre myśli. Wszystko wymaga umiaru Alu.

Niejednoznaczność pobudza do myślenia:)

Odczytałem to trochę inaczej:) Ale to już Twoja wina:P Zawsze piszesz bardzo niejednoznacznie:P

....to nie interesantowi ją rzucają tylko miedzy sobą podają...

nic nie wiesz o biurokracji;)

A ja się z tym nie zgodzę. Mądry interesant potrafi zrobić unik po pierwszym odbiciu piłeczki. Tylko głupcy będą stali w miejscu i przyjmowali ciosy.

Miłego wieczoru. Pozdrawiam.