Menu
Gildia Pióra na Patronite

A ja poproszę miłość bez cierpienia, tak jak rybę bez ości..

27 411 wyświetleń
433 teksty
11 obserwujących
  • chrupcia

    17 September 2017, 15:00

    Właśnie tak się nie da, ja to wiem...
    Ale czy wtedy nie byłoby lepiej?
    Może jestem naiwna po prostu taka luźna myśl; )

  • 16 September 2017, 19:31

    Eufemia ładnie napisała, ale miłość bez cierpienia istnieje. Wszystko zależy, jaki przedział czasowy masz na myśli, bo życie nie składa się z samych miłych chwil, niestety.
    A jeśli chodzi o ryby, to jest ich wiele, chrzęstnoszkieletowych, rekiny, płaszczki... ;)
    Miłego wieczoru. :))

  • Eufemia

    16 September 2017, 15:41

    coś jak z tym myśleniem.... ;) Cy życie bez myślenia to nadal życie - i czy ryba bez ości to nadal ryba? A miłość bez cierpienia? To troszkę inna kategoria, niż z tą rybą. Lubię myśl, którą przeczytałam chyba u DeMello - że wszyscy doświadczamy bólu - ale cierpienie to już nasz wybór. I to prawda, ale widać ją dopiero gdy duchowo podejdziemy do spraw miłości i cierpienia. Pozdrawiam!

  • chrupcia

    16 September 2017, 12:08

    Właśnie jeszcze nie wiem..

  • 16 September 2017, 09:56

    Gdzie znajdziesz taką rybę bez ości?

  • chrupcia

    16 September 2017, 00:49

    I powinnam dodać, że nie modyfikowany genetycznie :)

  • 15 September 2017, 23:35

    Ale to taki trochę sztuczny... filet?
    Dobranoc. :))