Jestem bardzo rozumnym człekiem, ale to mi nie daje pełnego wglądu w Twój tok rozumowania, podobnie jak Ty nie masz wglądu w mój, więc tylko nieuzasadniona buta może kazać Ci sądzić, że skoro Ty wiesz, o co chodzi i jaki miałeś zamysł, wiedzą wszyscy.... albo poziom rozwoju, na którym się zatrzymałeś, a który już dawno powinieneś przeskoczyć.
Nie wiem, czy zauważasz, że nieśmiertelność duszy to kwestia wiary, a nie coś niepodważalnego. Nie wszyscy muszą podzielać tę wiarę.