List: Na schyłku.
Witaj moja znana mi nieznajoma.
Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
Odpowiadasz: Odpowiadasz, że jest szansa.
Wracam do staroci i do sentymentów, bo jak nie było pracy tak nie ma.
Nie wiem czy jestem na tyle odważny, aby się platoniczne znów w Tobie zauroczyć, tym bardziej jak przez to całe bezrobocie nie mam na to czasu i sił.
Wracam coraz bardziej do wcześniej wspomnianej Magdy i do Renaty w przemyconym liście nie do Ciebie moja znana mi nieznajomo.
https://www.youtube.com/watch?v=IkPDUPfWVIc
No i cały czas [...]
Ania, pieknie opisałaś te uczucia, które przenikają Twoją dusze i ciało. Po prostu wow ! Utożsamiam się z Twoimi słowami i tą nadzieją, że przyjdzie taki czas "I kiedyś mam nadzieję, że mniej będzie tej tęsknoty, a więcej radości..
Z Ciebie
Ze mnie
Z nas. "
I "I nie dziw się, że czasami głos mi się łamie, a łzy jakoś same uciekają i nie sposób ich zatrzymać.
Próbuję je złapać, ale one są zbyt szybkie, a ja potykam się o dodatkowe strachy porozrzucane po drodze..
Po prostu cudowny jest ten wiersz!!!
CO SIĘ Z NAMI STAŁO... DO SUMIEŃ NASZYCH!
Nowo dodane teksty
Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz.
W przeciwnym razie godnie milcz.
• ok. pół godziny temu
• ok. pół godziny temu
• ok. 2 godziny temu
• ok. 2 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
• ok. 4 godziny temu
A może popychadło jest trafnie popychane
A może miernota zbyt wysoko mierzy
Zwyczajnie nad wyraz
Ludzie oceniają
I tam gdzie kłamstwo wyczują
Po prostu
Przeganiają