Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kręgi na wodzie

giulietka

giulietka

"Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,
Iść w toń za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie." L.Staff, Kochać i tracić

Spacerując brzegiem opustoszałej plaży ocieram się o naszą przeszłość, o skraj naszej historii zapisanej na piasku śladami bosych stóp. Zaborcze fale wdzierają się w gładką piaszczystą skórę ziemi z taką samą pasją i delikatnością zarazem, jak kochanek, który chce się nasycić ciałem ukochanej. Ziarenka piasku uciekające spod stóp porywane przez wodę, przypominają mi chwile, z których zostaliśmy okradzeni przez czas. Biała piana tuląca się do piaszczystego łona wybrzeża opowiada mi o naszych białych nocach przepełnionych rozkoszą, tak kruchych i ulotnych, że prawie nierzeczywistych. A jednak dziś, kiedy przechadzam się brzegiem morza, wśród znikających śladów stóp, szukam uparcie naszych śladów sprzed lat. Wśród morza opalonych ciał, szukam twojego ciała, które zapamiętałam milimetr po milimetrze. Morze to czas, czas który nam dano na chwilę i czas, który gwałtownie nam odebrano, czas, który nas oswaja i zdaje się oddawać w posiadanie, ale nad którym nie mamy żadnej władzy, ani kontroli. I czas, którego nam kiedyś zabraknie, by opowiedzieć sobie o rzeczach nieistotnych, lecz najważniejszych. Czas to horyzont, który łudzi nas wrażeniem nieskończoności i nieograniczonych możliwości, a jest tylko złudzeniem odległości, która została nam do przebycia, a która znajduje się gdzieś w oddali lub tuż obok, kilka kroków dalej. Odległości, która może nas dzielić lub nie mieć żadnego wpływu na naszą miłość. Piszę te słowa, zostawiam je Tobie jak białą flagę na wietrze, jak list w butelce. Chcę żebyś wiedział, że gdziekolwiek byłam, byłeś blisko, że zabieram Cię ze sobą wszędzie, nie jak pamiątkę czy talizman, ale jak kompas, który zawsze wskazuje drogę do domu.

137 611 wyświetleń
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    20 August 2016, 08:39

    M., Ty zawsze trafiasz bezbłędnie, bez adresu, mapy i drogowskazów...
    Nawet gdybyś nie napisał tych słów, wybrzmiewają między wierszami, bo słyszałam je razem z szumem fal Adriatyku, kiedy powstał w mojej głowie ten tekst. Dziękuję za nieustającą inspirację:)
    A Twój list, cóż... wzruszasz i poruszasz mnie nieustannie, wszak od listu wszystko się kiedyś zaczęło... czyżby to już 6 lat?:)

    Onejko, dzięki, szczerze mówiąc miałam spore opory przed edytowaniem go tutaj, tym bardziej miło mi to czytać.

  • onejka

    19 August 2016, 21:32

    Morze, plaża, piasek... Bardzo wzruszył mnie ten list . :)

  • Adnachiel

    19 August 2016, 19:17

    Wiem, że nie jestem adresatem tego listu, ale chciałbym móc tu napisać, że...
    Nawet jeśli nie przybędę na brzeg Twojej wyspy, mój wzrok zawsze spoglądać będzie w Twoje strony.

    I też napiszę tu swój list, który już kiedyś wysłałem...
    Świt zastał mnie stojącego nad brzegiem. Przyglądałem się, jak srebrzysta mgła spływa z okolicznych ziem, by ścielić się na zimnych niebieskoczarnych wodach zatoki. Poranne niebo było posępne i ciemnoszare, ale świt różowił już sunące wzdłuż horyzontu chmury. W wodzie rzuciła się [...]