Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
Piszesz w odpowiedzi kłamiąc, że "NIE", udowadniając, że TAK.
Owszem siedzę przed komputerem zbyt długo, lecz czasami go wyłączam i po wyłączeniu komputera nie wyłączam monitora tylko całą listwę zasilającą, a i tak monitor przez jakiś czas miga diodą aby go wyłączyć, nie wie o tym, że już został wyłączony.
Czemu tak robi?
Robi tak bo tak jest z konstruowany musi tak robić, robi tak bo ma jeszcze odrobinę energii zgromadzonej w kondensatorach i będzie tak długo to robił, aż ta energia niezostanie spożytkowana do ZERA.
Człowiek płacząc, i wspominając stare czasy tęskni i jest mu tak źle, dając sygnały takie sygnały by go odłączyć od zasilania nie wiedząc czasami, że już dawno został odcięty od tej energii zwanej MIŁOŚCIĄ.
I gdy ta MIŁOŚĆ osiągnie w człowieku poziom ZERA, to jego serce też chłodnieje lecz nie do zera lecz tylko do tych normalnych temperatur ludzkich do tych swoich 37 stopni i przechodzi na początku w stan uśpienia, aby następnie przejść na ustawienia fabryczne.
Na ustawieniach fabrycznych interesuje go tylko sen i jedzenie, potrzeby fizjologiczne, owszem jest i miejsce na seks lecz seks to nie miłość to tylko ustawienie funkcji reprodukcyjnej.
O tych ustawieniach opowiem Ci jeszcze moja znana mi nieznajoma.