List: „Podkoszulkę mam i w niej śpię…”
Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
Odpowiadasz: „Oczywiście, że tak.”
(„A najlepsze jest w tym to, że tam jest napisane, kochani na podkoszulce-
„Weź pigułkę!”
Moja mama się pyta, „O co tam chodzi?”
Mówię, „Weź pigułkę, zobaczysz.””)
No patrz, patrz, moja znana mi nieznajoma.
Stało się.
Stało się to, co wydawać się mogło, że stać się nie może.
Zeszła się Caryca z rozkwitającą gwiazdką.
Jeszcze by tego brakowało, żeby ta trzecia poszła tam i rozejrzała się w temacie, masa krytyczna by została przekroczona jak w pysk strzelił.
Jedna drugą chciała doścignąć tą drugą, a teraz dojdzie do sumy prędkości, Siła niesamowita się wydzieli.
Piękno, a czym jest piękno?
Wszystkie są piękne na swój skromny sposób.
Trochę się boję jednak o tę WEŁNĘ, że się zmechaci lub rozpruje.
Tak czy inaczej, na razie wygląda, że znów uda się, lecz prorokować nie chcę pamiętaj teraz będę znów z prawej w tej samej cyfrze.
Wtenczas się bałem, lecz się udało, a teraz się nie boję to się nie uda. Na pewno będzie padać to już tradycja.
A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.
Pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusa.
PS: Co było poniżej blasku?
Autor
Dodaj odpowiedź 7 May 2017, 17:47
0 Piękno to też mogą być też korony cesarskie pod tym drewnianym domkiem ale czy w tym roku zdołają zakwitnąć?
Odpowiedź