List: Dobry miód wygina łyżeczki, najlepszy miód łamie łyżki.
Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
Piszesz w odpowiedzi, że:
Dziś króciutko. Zaskakuje mnie czasami błyskotliwość i nie błyskotliwość ludzka. Cieszy mnie i smuci moja błyskotliwa nie błyskotliwość.
Powiem Ci moja znana mi nieznajomo, że ze wszystkich znanych i znanych nieznajomych to najmniej z czasów szczenięcych, zmieniła się Karolina.
Szkoda trochę, że mężatka, lecz jaka to różnica, jak mi nie w głowie kobierce, obrączki i inne tam takie marsze.
Ludzie są tacy i owacy, dobrzy i źli. Najważniejsze, gdy bierzemy się za ocenę, to trza raz przymknąć raz jedno, a raz drugie oko obejrzeć z każdej perspektywy, zważyć i rozważyć wszystkie za i przeciw i dopiero wtenczas wolna ręka ka do wystrzału, a i tak radziłbym poczekać na sam pierw na czerwoną flagę.
Oglądałem dziś i nie tylko dziś rok 2011 i stwierdziłem, że fajnie było CI z tą „pucowatością”.
A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.
Pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusa.
PS: Czemu, nie powiedziałaś całej prawdy?
Autor