Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?

Myślisz, że już powraca, wraz z jesienią powraca.

Wiesz o tym zapewne, że lato kończy się, o tym, że jesień idzie.

Już chyba zapomniałem, kiedy to miało być i nie wiem czy wierzyć, że to kiedykolwiek wyjdzie na światło dzienne.

Wszystko w życiu ma swoje zaplanowane miejsce w hierarchii swej trzyma się, jak jedna prawie nic nieznacząca jednostka jak w defiladzie armii Chińskiej Republiki Ludowej.

https://www.youtube.com/watch?v=x2rQzv8OWEY

No niby nieznacząca mała jednostka, lecz gdy się nie zgra z resztą to „…cały misterny plan w pizdu…”.

Czasami trzeba przeżywać dni, które są do przeżycia po prostu, czy tego chcemy czy nie.

Trochę łatwiej, a może właśnie trudniej mają ci, którzy wiedzą, które to dni, chociażby wiedzą o istnieniu jednej sekundy, lub minuty.

https://www.youtube.com/watch?v=86XeSnEx3b8

Dlaczego tak jest? Największa tajemnica, największa siła, jakby jej nie nazwać, może ona wie?

Przeżyć musisz, czy masz poznaczone karty w grze z życiem, czy też nie.
Nie warto odznaczać takich dni, tymbarczan, że zdajesz sobie o nich sprawę, gdy zaczynają mijać.

Czasami widzę w Tobie, że to Ty moja znana mi nieznajoma, masz dwa razy więcej takich dni, minut i sekund, niż ja.

https://www.youtube.com/watch?v=PfAWReBmxEs

A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.

Pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusa.

PS: A Twe firanki przeszłyby bez problemu przez obrączkę?