List: Zaśpiew.

Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
Odpowiadasz: Dwie tylko, ale nie tak naprawdę, wykończone schody po 10 latach ponad to już nie złamiesz. Chyba?
Ja pier….. kto by się spodziewał, że to dziewięć miesięcy, nigdy tyle czasu nie mijało, no cóż nie wiem jak to wytłumaczyć.
Sama, powinnaś się też wytłumaczyć, czemu tak długo czekałaś, na spełnianie tego marzenia i może dlatego to mnie trochę wkur.

https://www.youtube.com/watch?v=6vSjrAsn1Io

Pomimo to , że tyleż to czasu minęło, to krótki tenże list będzie.
Czasami tak bywa, że drapię się tam gdzie w tedy jak widzieliśmy się po raz to pierwszy , ( drugi) ale niech to będzie pierwszy.
Jakże tylko myślę, o tym drapaniu nieświadomym, to teraźniejsze drapanie mnie dopada. Nie wiem jakoż to możliwością, czy to celowe( raczej nie), czy nie celowe, ale że tak wtem, w piosenkę pewnej Anny się wpasowałaś i w tamtejszą sytułacyję też takowo dziwnie się zarysowały. Teraz masz to nowe i to stare, może kiedyś na to nowe się załapię ( ale chyba nie).

https://www.youtube.com/watch?v=2Cg6f-foLzc

Tłum nie myśli tak jak jednostka.

Jednostka nie myśli tak jak tłum.

Tłum składa się z jednostek.

Jednostka nie jest tłumem.

Jedno jest pewne i to bardziej pewne niż dwa plus dwa to cztery i dwa razy dwa to cztery.

https://www.youtube.com/watch?v=04fEWQOwUD4

Zobaczymy się jeszcze z trzema czy też czterema suchymi napojami, czy też nie, to zobaczymy się na pewno.

A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.

Pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusa.

PS: Jak myślisz czy w tej bieli z czerwienią zajdzie daleko?