Trzymałaś moje serce w klatce uczepionej do naszyjnika - choć miłość już dawno gdzieś poszła. Karmiłaś go starymi prawdami broniąc nowych uczuć - choć miłość gdzieś odchodziła. Ale jest ok bo wiesz, pewnego razu ona wróci. Jest ok bo kiedyś znów będzie z nami, choć już nie wspólna. Będziesz mogła mówić do mnie bo moje serce będzie wolne - bo miłość już gdzieś daleko. Powiesz mi wszystkie prawdy bo już serce będzie nowe - bez starej miłości. I będzie ok, bo wreszcie będzie tak jak powinno być. Będzie ok bo będę obok bez mojej miłości.
Nie zawsze:D Jak widać...;) Piwo? Chętnie! Do piwa jakieś ciekawe tło, "krajobrazy" jakieś. Dla takich rzeczy nawet warto mieć kaca. A jakiś powód Twych kaców Trumanie?
Zawsze odpisujesz po 2 tygodniach? xd Na piwo byś się ze mną umówił, a nie ;p Ja ostatnio jestem nadwątlony fizycznie i duchowo. Znaczy... czasem mam kaca. :P
Dzięki, dzięki:D Kamilu! Dawno nie gadaliśmy bo dawno mnie tu nie bylo bo -... siedziałem w klatce.... Jak wyżej:) Ale wszystko wróciło już do normy. A Ty? Co, jak?