Menu
Gildia Pióra na Patronite
Cicho_ciemny

Cicho_ciemny

Trudno jest wrócić po długiej nieobecności. Teoretycznie wiesz, że nikt na tobie nie wywiera i nie wywierał presji aby powrócić, nie chcesz przepraszać, bo teoretycznie nie masz za co, ale z drugiej strony wiesz, że pasowałoby coś powiedzieć aby zniszczyć tą bezczelnie pojawiającą się niezręczną ciszę która pojawia się zawsze i tworzy ogromną barierę którą może pokonać błahy dźwięk, szelest czy odgłos, ale nagle nasz mózg analizuje każdy dźwięk, każde słowo które chcemy wypowiedzieć i przygotowuje dla nas milion kombinacji z których żadna nie wydaje nam się odpowiednia.
Stres jest podobny do tego które posiada małe, nieśmiałe dziecko zmuszone przez rodziców do wejścia do pokoju pełnego gości. Z jednej strony wiedząc, że powinno to zrobić, ale z drugiej w zupełności nie wiedząc jak się ma zachować. Nagle ktoś kto zawsze chciał pozostać w cieniu wchodzi do pokoju pełnego gości, których cała uwaga skupia się właśnie na nim.
Uśmiech nie wyjdzie, bo będzie wyglądać jak grymas bólu albo grymas osoby która musi iść do toalety, ale teraz musi cisnąć się w autobusie miejskim który utknął w ogromnym korku. Smucić się też nie wypada, bo od razu padną pytania "czemu jesteś taki smutny?" albo inne głupie komentarze i domysły. Najlepiej byłoby wejść z kamienną twarzą udając, że nic się nie stało, że po prostu wchodzimy, bo i tak byśmy weszli, ale trochę później, tylko rodzice się pośpieszyli i weszli do naszego pokoju wtedy, gdy akurat nie mieliśmy ochoty wychodzić.
Podsumowując ten dziwny rodzaj wypowiedzi chciałem tylko powiedzieć, że bardzo miło mi wrócić tu ponownie. Wrócić do ludzi którzy używają mózgu do czegoś więcej niż tylko chodzenia i oglądania telewizji.

9779 wyświetleń
103 teksty
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!