Menu
Gildia Pióra na Patronite

Rocznica

PetroBlues

PetroBlues

Tam na górze też macie swoją pocztę. Po naszej stronie skrzynkami na listy do was, są nagrobki. Piszę, choć wiem, że i tak nie czytasz na papierze.

Minęły dwa lata. Nawet nie wiem kiedy. Wciąż mam wrażenie jakbyś jeszcze wczoraj zasypiała tuż obok mnie. Gdyby nie ciężar wieczorów i bezsennych nocy to uznałbym, że nawet nieźle sobie radzę. Wciąż mam siłę, by rano zwlec się z łóżka i ponownie wtopić się w tłum. Patrzysz na mnie z góry i mam nadzieję, że nie złościsz się na mnie za chwile słabości. Robię wszystko, by dotrzymać obietnicy. Czasem zdarza mi się trochę tracić zmysły, ale w porę dochodzę do siebie. Taki skutek uboczny. Jednym słowem żyję, ale wciąż boli.
Przyniosłem Ci wczoraj niezapominajki. Zawsze je lubiłaś, może dlatego tak żywo mrugałaś płomieniami w zniczach. Miło się gawędziło.

PS: Nie obawiaj się, nie zapomnę. Nigdy.

48 113 wyświetleń
592 teksty
92 obserwujących
  • KieszonkowaMysz

    22 July 2013, 22:56

    Ja przy tym wymiękłam, Piotrek.

    Jakoś wydawało mi się że to już dawno...

  • PetroBlues

    19 June 2013, 16:29

    Dodałem przecinek, nie wiem czy dobrze, w żadnym miejscu mi nie pasował.

    Podpisu nie ma, bo wiadomo kto pisze.

    Pozdrawiam:*

  • WilceeQ`

    19 June 2013, 16:23

    "Po naszej stronie skrzynkami na listy do was są nagrobki." - gdzieś w tym zdaniu brakuje przecinka.
    Brakuje też wstępu do listu i podpisu...

    Jestem dziś wybitnie podatna na emocje, bo wewnętrznie aż mnie coś ściska i dławi... Nic więcej nie powiem.

    Spokojnego popołudnia.