Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ostatni zapis w notesiku

PetroBlues

PetroBlues

Siedzę gapiąc się w okno i myślę o tym co jest teraz, o tym co było kiedyś i o tym, co Ty byś zrobiła na moim miejscu. To wszystko jest dziwne. Radzę sobie, ale wieczory i tak robią swoje.

Tęsknię za Twoim głosem, za tym jak potrafiłaś uspokoić wszystkie moje myśli i za Twoim spojrzeniem, w którym tonąłem jak w oceanie. Mimo wszystko żyję i mam się dobrze. To nic, że tylko w dzień.
Wczoraj przysłali ostatnią paczkę z Twoimi rzeczami. To wszystko trwa tak długo. Wydawałoby się, że ta Szwajcaria wcale nie jest tak daleko, jednak procedury dodają kilometrów. Razem z Twoim tatą otworzyliśmy karton zaklejony czerwoną taśmą i przejrzeliśmy powoli zawartość. Na dnie znalazłem Twój niebiesko-zielony notesik. Zdążyłaś zapisać tylko kilka stron. Większość wpisów była skierowana pod moim adresem. Przeczytałem je w ciszy. To nie był łatwy moment, ale wytrzymałem. Dopiero, gdy otworzyłem ostatnią stronę i przeczytałem jedno jedyne zdanie, które na niej napisałaś, coś we mnie pękło. Płakałem, to były jednak dobre łzy. Wiem teraz, że byłaś gotowa i wiem, że ja jestem gotowy, by żyć dalej.
Wieczorem, już po zmroku byłem u Ciebie, zresztą wiesz. Rozmawialiśmy przecież. Dziękuję, że trzymałaś mnie z góry za ramię, gdy klęczałem przy grobie ściskając w dłoni małą karteczkę z Twoim ostatnim wpisem. Nigdy nie zapomnę tych słów:

Kocham cię i wiem, że te dwa słowa będą moimi ostatnimi myślami.

PS: Mam nadzieje, że podobają Ci się kwiaty. Nie udało mi się tym razem znaleźć Twoich ulubionych niezapominajek, ale naprawię ten błąd następnym razem.

48 095 wyświetleń
592 teksty
92 obserwujących
  • lilaroz

    13 May 2012, 00:58

    piękne...

  • PetroBlues

    12 May 2012, 11:56

    Ech...

  • WilceeQ`

    11 May 2012, 15:43

    Za prawdę się nie dziękuje, ją trzyma się w sercu - zapamiętaj.

  • PetroBlues

    11 May 2012, 11:14

    Ech Wilczku...dziękuję:*

    Myślę, jednak, że nieco przesadzasz. Ja...to tylko ja:)

    Pozdrawiam:)

  • WilceeQ`

    10 May 2012, 21:28

    Dodałam do czytania złą melodię, za ckliwą. To jednak nie istotne. Postanowiłam powiedzieć w sumie głośno, że podziwiam Twoją odwagę. Kiedyś może już o tym rozmawialiśmy... kiedyś może i Ci wspominałam, że w niemal każdym opowiadaniu da się znaleźć część pisarza. Cóż... Z czasem ten dryg niestety zanika, jednakże nie powiedziałam Ci, za co Cie podziwiam... Może już wiesz?

    Reasumując... za prawdę, za to że umiesz podzielić się z nami najgorszymi momentami życia... zresztą tymi najpiękniejszymi też. Podziwiam Cie za otwartość, szczerość, to że masz siłę...

    Oby nic z tego, nigdy nie znikło.
    Kłaniam się nisko raz wtóry i...
    Pozdrawiam.

  • ~ Ariadna ~

    10 May 2012, 13:06

    Ładne. Takie wzruszające i prawdziwe...

  • Radek Ziemniewicz

    9 May 2012, 21:12

    Hm. Zostało więc napisane.

  • kszyszunia

    9 May 2012, 16:57

    czytam po raz dziesiąty , po raz dwunasty płaczę .
    zabieram do siebie .

  • Senqa

    9 May 2012, 13:45

    Pieknie opisane mimo okrutnej sytulacji z wielkim spokojem.Lzy mi polecialy...

  • Albert Jarus

    9 May 2012, 13:15

    rozwalające... pozwól, że zamilknę