Witaj moja znana mi nieznajoma. Napisz proszę, co tam u Ciebie słychać?
A więc myślisz, że jeszcze troszkę pociągnie.
W tym oto liście chce opowiedzieć Tobie ma Droga mój dzisiejszy dziwny sen.
Zaczął się on następująco, siedzę z Mamą mą na kanapie i oglądam telewizję, w pewnym to momencie rozpoczął się odcinek serialu „ Czterej pancerni i pies”.
Odcinek ten był jakiś inny, taki jakiś nieznany, a więc zagaiłem do Matki: „ Patrz Mama tysiące razy oglądałem już każdy odcinek a tego nie znam”. Po tych słowach wciągnęło mnie do serialu pojawiłem się w samym środku akcji, jako jeden z grających tam postaci. Stałem obok jakiegoś dużego ceglanego budynku, z niedaleka zauważyłem Maryle Rodowicz jak polewa czymś róg budynku, a następnie go podpala, nie wiedziałem, czemu to zrobiła i nie dowiedziałem się tego nawet pod koniec snu.
Podszedłem do Maryli i powiedziałem do niej: „Budynek się pali!”, a ona na to: „Który?”, a ja odpowiedziałem: „Trzeba wezwać pomoc!”
Po tych słowach pojawił się czarno-biały obraz i załoga czołgu „RUDY” i w hełmofonie Janka następujące słowa: „Ja Oka, ja Oka Grab zgłoś się”. „ Tu Grab, tu Grab zgłaszam się”. „Jedźcie na prawą rubież nieprzyjaciela, pomożecie gasić pożar. Bez odbioru.”
Już po chwili na tle czarno-białej plamy pojawił się w oddali czołg o numerze taktycznym „ 102”, a tuż obok z nie wiadomego powodu ciężarówka Kaprala Wichury.
Dalszą część i ostatnią opiszę ci w następnym liście już niebawem.
A więc napisz mi, co tam słychać u Ciebie moja Droga znana mi nieznajomo.
Pozdrawiam serdecznie i wysyłam całusa.
Ps: „Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie, jak ty pod baldachimem, a ja pod niebem?