Piszę ten list choć wiem,że słowa nie trafią do Ciebie.Kolejny listopad zaraz przyjdzie ,wiesz jak go nie lubię,teraz jeszcze bardziej odkąd Cię nie ma.Smutek opada na mnie jak pajęczyna z kropel łez.Liście spadają,szarości coraz więcej słońce tylko jak gość czasem się pokaże.Dni minęły szybko i tyle się wydarzyło,że kiedyś tam Ci opowiem ,nie starczy nam wieczności by powiedzieć jak nam było bez Ciebie .Jak na każdym kroku brakowało twojej obecności.Piję kawę i zawsze wspominam te dni kiedy rozmawialiśmy o wszystkim i niczym.Byłeś moim najlepszym przyjacielem i powiernikiem moich sekretów.Mam nadzieję, że czekasz tam na mnie na łąkach z makami,gdzie chmury są na wyciągnięcie dłoni,gdzie jesteś szczęśliwy .Na nasze spotkanie czekam bo wierzę w to ,że się spotkamy.Odwiedzaj mnie w snach jak najczęściej,zawsze bądź blisko mnie !
W moich myślach i sercu jesteś na zawsze! [*] pamięci mojego kochanego ojca