Menu
Gildia Pióra na Patronite

Do M.

Piszę do Ciebie już po raz kolejny. Dzisiaj rano obudziłam się i jakoś tak mocniej niż zazwyczaj, odczułam Twój brak. Wstałam, wzięłam prysznic, ubrałam się, ale wszystkie te czynności wykonywałam mechanicznie, zastanawiając się, jak by to było, gdybyś stał obok mnie, zwlókł mnie z łóżka, stał pod drzwiami łazienki i domagał się swojej kolejki, a potem mył ze mną zęby, pomagał wybrać ubranie, mówiąc, że we wszystkim wyglądam pięknie. Gdybyś jak zawsze przypominał mi o wszystkim, czego zapomniałam, a potem cmoknął mnie w policzek i powiedział, że nie chcesz, żebym szła. A ja prawdopodobnie bym Cię posłuchała. Odwołałabym spotkanie, przebrałabym się w dresy i twoją koszulkę i leżała wtulona w Ciebie przez cały dzień. Ugotowalibyśmy jakiś niejadalny obiad, a potem zamówili pizzę i oglądali komedie romantyczne przez cały dzień. Usiedlibyśmy wtuleni w siebie, wdychałabym twój zapach i rozmawialibyśmy. O głupotach, o nic nieznaczących sprawach i o naszej miłości, tylko po to, aby słyszeć swoje głosy. Wieczorem znowu wzięłabym prysznic, ubrała się w inną Twoją koszulkę i zasnęła w Twoich ramionach, słuchając Twoich słów i bicia Twojego serca. I rano znowu powtarzałby się ten schemat. I tak codzienne, aż do końca świata. Ale Ciebie nie ma, więc jak co rano ocieram łzy i wychodzę, z nadzieję, że tym razem uda mi się nie płakać w jakiejś łazience i nie tłumaczyć znajomym dlaczego nie chcę z nimi rozmawiać. Może dzisiaj uda mi się nie zastanawiać się nad tym, gdzie akurat jesteś i czy może myślisz o mnie. Wolałabym być z Tobą, kiedy wyjechałeś i mieć ten przywilej dowiadywania się, gdzie obecnie służysz, ale powiedziałeś, że tak będzie nam łatwiej, i nawet jeżeli znaczyło to, że Tobie będzie łatwiej to dobrze. Mam jednak nadzieję, że nadal o mnie myślisz, pamiętasz i śnisz, bo gdyby nie... to byłoby milion razy gorsze niż rozstanie.
Kocham i całuję,
Twoja A.

351 wyświetleń
8 tekstów
0 obserwujących
  • 13 November 2013, 20:19

    Mój M. to był właśnie Michał :) ale niestety nie jestem jeszcze w stanie mieć po nim miłych skojarzeń :/

  • 9 November 2013, 12:39

    Dobrze mieć kogoś takiego.