Panie J Gubię się.. W swoich myślach, które są jak labirynt nie do przejścia.. Tracę szansę przez ograniczenia, które ktoś mi narzucił.. Mówię, że jestem wolna jak ptak, a tak naprawdę czuję się jak ptak zamknięty w klatce.. Jest mi smutno, bo tracę tych, którzy byli dla mnie ważni, a nikogo innego nie zyskuję Moja droga jest pełna wskazówek, które mnie przerażają i nie wiem czy nie są błędne.. Jesteś tak daleko, że już zapominam jak wyglądasz Jestem samotna wśród tych miliardów Czuję, że znikam Pogrążam się we własnym szaleństwie.. Jednak wszyscy myślą, że jestem szczęśliwa.. Jestem, ale nie w takich momentach.. Kiedy znowu muszę tłumaczyć się ze swoich wyborów.. A Ty milczysz.. I to boli chyba najbardziej..