Pamiętam dziewczynkę z warkoczami, zawsze miała smutne oczy. Była samotna, choć w tłumie. Pamiętam jej lalki. Dom, który nimi tworzyła. Pamiętam nastolatkę otoczoną przyjaciółkami, zbyt głośną. Zawsze w szpilkach. Pamiętam jej oczy. Wciąż smutne. Pamiętam młodą kobietę, ktoś przystojny ściskał jej dłoń. Pamiętam jej blask. Była..piękna, choć zupełnie tego nie dostrzegała. Pamiętam jej oczy..smutne. Widzę kobietę. Sukcesu powiadają. Wysokie stanowisko?- Tak Przystojny, kochający mąż?- Tak Dobry samochód?- Tak Dom?-Tak Wakacje?- Tak Widzę jej oczy. Wciąż smutne.