Menu
Gildia Pióra na Patronite

List do M...

Nie poznana do końca "matko"
piszę ten list
chcę się dowiedzieć paru rzeczy.
Na świat powołałaś mnie
bo chciałaś, czy przez przypadek
zetknięcia dwóch ciał
powstało trzecie-ja.
Powiedz gdzie byłaś,
kiedy zamiast kromki chleba
łykałam łzy,
zamiast ciepła zimno
ziębnięta, chora skulona
siedziałam na schodach
czekając na zmiłowanie...
Nie poznana bezlitosna "matko"
gdzie dobre słowo miałaś,
troskę, ciepły dotyk twych rąk,
mądre spojrzenie ,
buziaki matczyne gdzie?
Dobre słowo oddałaś do przechowalni
rzeczy zagubionych,
troskę sprzedałaś,
przechodniom minionego czasu,
buziaki przetarłaś w grach ciuciubabki.
Byłaś hojna spojrzeniem ,
bywało różne
najgorsze to te
kiedy chciałaś mnie zniszczyć ,
byłam tobie przeszkodą.
Dobrze zapamiętałam "ciepło"twoich dłoni
kiedy pasowałaś do mojej twarzy póżniej wypluwałam wybite "myśli"
zabarwione na krwisty kolor.
Odpowiedz jak żyjesz?
czy serce twoje zatwardziałe,
choć trochę zmiękło?
Wzrok nie zawodzi?
ktoś troszczy się o twój byt?
odebrałaś dobre słowo z przechowalni?
czy odebrałaś troskę od przechodni,
a dobry dotyk wrócił do ciebie?
Twoje spojrzenie nie zabiło moich uczuć
i człowieczeństwa.
Żal mi siebie,
ale bardziej Ciebie
pozbawiłaś się tego
co jest bezcenne-miłości dziecka
Nigdy nie poznasz- coś za coś!
nie poznana do końca"matko"
kończę ten list życzę przemyśleń
nie poznana do końca córka.

E.G

3225 wyświetleń
33 teksty
1 obserwujący
  • ~ Ariadna ~

    30 September 2015, 22:52

    Aż łza zakręciła się w oku... Tekst taki o życiowej prawdzie, doskonale uchwycony zrozumiały żal i ból córki, aż serce ściska...
    Pozdrawiam :)

  • Jerryk

    30 September 2015, 20:48

    Skóra cierpnie od bólu i żalu. Pozdrawiam.

  • nicola-57

    30 September 2015, 16:06

    Bdb