" Mój Miły " LIII

11.05.2020

Mój Miły,
Mój Jedyny!

Nowy dzień, poniedziałek i wszystko zachwyca, a w sercu muzyka. Okno otworzyłam szeroko, by dźwięki ptasie usłyszeć. Słucham ptasich treli, szczęściem znaczę minuty, godziny i myślę. Myślę o życiowej równowadze, tworzę " Niemy krzyk " powstaje, myśli się skupiają dobro - zło, krętymi drogami naznaczają. Wszystko jest względne. Szczęście i smutek...Wybacz mi, sporo emocji we mnie. Anioł troski - znowu śpi.
Usiadłam do pisania, czas tworzenia, rysuję swoje szczęście - znam kształt, kolor, zapach, smak, dotyk...czuję - rysuję. Na białej kartce bloku A3 - szczęście jest duże - uwierz mi. Nie wiem czy je pomieszczę na tym formacie. Biorę ołówek HB rysuję - niech dzieje się.
Przerywam... dokończę myśli później. Kartka biała w małej części tylko jest wypełniona, ona poczeka.
Czytam wiersze, młodych i zdolnych poetów. Zachwycam się, też tak tworzyć chcę. Cudowne metafory, myśli miłością znaczone. Cudowne one. W tym szarym świecie odnaleźć czas dla Siebie - na Siebie. Zatrzymać się - pomyśleć. Duszę nakarmić poezją i dźwiękami, by nie zwariować. Każdy to powinien zrobić jak najszybciej, by czasu nie zmarnować. By w świecie niby bez ograniczeń, gdzie znieczulica panuje - spokoju zaznać. Taka jest prawda - zatrzymać się - ważna to rzecz.
Tyle się dzieje Mój Miły, lecą, biegną moje myśli i godziny. Ciekawa jestem jak Twój poranek? Spokojem i radością wypełniony?
Być może bardzo szalony?
Myślę i piszę...
Nie wiem czego Ci życzyć mam...
Spokoju serca, słońca blasku, myśli w kolorach tęczy...?
Niech nic Cię nie dręczy...nie męczy.
Łagodności poniedziałkowe swoje Ci ślę...Licząc na to, że uśmiechniesz się -czytając ten list. Będzie miło mi.
Kończąc pisanie, okno zamykam, chyba deszcz zacznie padać. Póki nie pada słońce Ci ślę.

Pozdrawiam serdecznie.

Czekoladowa Wenus

53/366