" Mój Miły " LIV

12.05.2020

Mój Miły,
Mój Jedyny!

Kolejny dzień witamy w bólu, teraz Anioł Troski śpi, lek działa przez cztery godziny. Czyli magiczna godzina czwarta wstajemy. Mało snu mam w tej chwili. Sen z przerwami to nic fajnego. Jestem tutaj obecna i piszę do Ciebie, chyba już nie zasnę. Godzina 1:38 o czwartej pobudka, przy odrobinie szczęścia może do piątej bym spała. Zmęczenie robi swoje, pewnie o wiele więcej niż zwykle błędów zrobię pisząc teraz. Wybacz mi proszę. Gdzieś tam, gdzie teraz jesteś tak myślę, że może też nie śpisz. Może czekasz za listem. Uśmiecham się, tęsknię za, za tym co przed nami. Za słońca wschodami, za kolorowymi zachodami, za nami szczęśliwymi. Tak, właśnie tak, tęsknię do tej chwili. Niewyobrażalnie, staram się tworzyć piękne wiersze, by nie myśleć, nie wiem czy wszystkie Ci się spodobają. Jedno jest pewne, piszę sercem. Troszkę zbolałym i tęsknotą wypełnionym, chyba nie szkodzi - są prawdziwe, takie moje. Moje stany, emocje, smutki, radości - tyle w jednym sercu się mieści...chyba więcej boleści - cała ja...Ty to rozumiesz.
Doświadczeń kształtujących osobowość, sporo. Potrzebne były, one na mnie wpłynęły, nie będę się rozczulać, piszę.
Kolejne minuty mijają, lampy radośnie na dworze mrugają, alfabetem Morsa coś nadają. Zabawnie to wygląda, liście zielone mienią się srebrzyście, noce też są piękne. Gwiazd nie dostrzegam, pewnie na Twoje niebo wskoczyły, by dodać blasku nocnej chwili. Ciekawe, co robisz, co czytasz czy gra cicho u Ciebie muzyka? Ja wszystko mam wyłączone, by snu nie przerywać, by Anioła sny nie były spłoszone. Słuchawek na uszy też nie założę, bo gdyby coś się działo nie zdążę na czas zareagować. Za dużo piszę, chyba się położę. Jeśli czytasz, bo spać też nie możesz. Może uśmiech mój Ci pomoże.
Kończę już pisanie Mój Miły.
Spokojnej nocy Ci życzę. Z nadzieją, że taką masz.

Czekam...cały czas...

Pozdrawiam ciepło i pięknego dnia Ci życzę...

Czekoladowa Ja

54/366