" Mój Miły " XLIX
07.05.2020
Mój Miły,
Mój Jedyny!
Jestem jeszcze na wyciągnięcie myśli, jestem pod powiekami zmęczonego przeznaczenia, tak myślę, czy przeznaczenia naszego?
Liczę, że będzie coś z tego. Ale z matematyką chyba mam problemy. Licząc na coś, częściej dochodzę do przeliczeń. Wiara czyni cuda. Nadzieja we mnie. Chyba dzień dobry będzie.
Nie będę narzekać - " O Pani trza silnym być" - ktoś powiedział mi. Jestem!
Włączyłam cicho muzykę, starając zatopić się w poranną ciszę, patrzę na mgliste niebo, słońca nie będzie - nic z tego. Chyba za mała determinacja w nim - nie ma siły przebicia?
Kawa stygnie szybciej niż zwykle, myślę czy u Ciebie jest ciepło. Czy pijesz czekoladę witając nowy dzień?
Uśmiech poranka Ci ślę i tęsknotę swoją szczerozłotą....
Myśl radością życia wypełnioną taką cichą, taką moją.
Wszystko co najpiękniejsze kładę na Twoje ręce i wplatam w Twoje serce.
Dzień swój pięknem wypełniaj.
Takie mam marzenia na dziś.
Twoje wsparcie w moich próbach pisania. W powrotach cieszy bardzo.
Dla Ciebie - Ja, Czekoladowa Wenus, uśmiech ślę. Pozdrawiam serdecznie Cię.
Poetka.