" Mój Miły " XII

30.03.2020

Mój Miły
Mój Jedyny!

Dzień mój ciekawie rozpoczął się, odebrałam miły telefon z ważną informacją. Muszę Ci się przyznać, że i tak bardziej ucieszyłam się z wiadomości od Ciebie. Twoja wiadomość była pierwsza - zawsze jest priorytetem dla mnie, pewnie o tym wiesz.
Może nie wiesz?
- Teraz już wiesz.
Uśmiecham się.
Ostatnio dziwne miewam stany...formy niepewności...zastanowienia, bardzo dziwne. Życie jest takie pełne sprzeczności. Dzięki temu fascynujące. Obostrzenia u nas w mieście są. Strach wychodzić, oglądam zdjęcia, które zapisały się na karcie pamięci i przywołuję miłe wspomnienia. Gdzieś w moim sercu strach, że moje morze, mój wyjazd nie dojdzie do skutku w tym roku. Tak bardzo tęsknię...za szumem morskiego wiatru, za falami, które śmiesznie się układają i ścigają moje stopy, by zmoczyć je słoną łzą.
Tyle tęsknoty we mnie. Kiedy plany w ułamku sekundy burzą się jak domek z kart. Mętlik w głowie mam.
Potrzebuję wytchnienia...odpoczynku.
Tyle smutku jest momentami we mnie. Tyle smutku, tymczasem słońce u mnie świeci, Mój Anioł Troski - mniej nerwowy.
Nawet dialog prowadzić jest gotowy. Rozmawiamy ze sobą. To jest powód do radości. Także za to co mnie spotkało, za moje rozczarowanie...powinnam być - jestem wdzięczna. Wszystko jest po coś.
Zyskałam - zyskałyśmy czas, czas nam dany.
Teraz myślę o Tobie, czy szczęśliwie zajechałeś. Czy miły czas do południa miałeś. Pogoda się poprawiła u Ciebie?
Myślę... my jesteśmy już po obiedzie.
Na deser tak o 17:00 zrobię czekoladę na lepszy humor.
Pozdrawiamy Cię serdecznie - dbaj o siebie - koniecznie!

12/366